sobota, 24 listopada 2012

I love candles! part 1

Cześć dziewczyny :)
Kolejny tydzień za nami, który minął w zadziwiająco szybkim tempie (niestety weekend minie jeszcze szybciej). Dzisiejsza notka będzie krótka, chcę wam pokazać co kupiłam wczoraj i dzisiaj. O dziwo wstrzymuję się nad kupnem kosmetyków, jednak po projekcie denko z listopada podejrzewam, że nowości będzie sporo.

Ostatnio (chyba) wspominałam wam, że mam problemy z przesuszoną skórą na twarzy, co jest spowodowane myciem twarzy mydłem (2 razy dziennie) oraz stosowaniem Effaclaru Duo na całą twarz. Cóż, mam za swoje. Moja skóra odwdzięczyła mi się suchymi skórkami, m.in. na nosie, brodzie oraz czole. Słyszałam, że Dexeryl dobrze nawilża skórę i nie zapycha. Jest stosowany również przy atopowych zapaleniach skóry oraz przy rybiej łusce. Kupiłam go za 12,69 zł w aptece (50g). Jest również dostępny w wersji 250g za 18 zł. Od dziś zaczynam stosowanie, zobaczymy jak się sprawdzi.


Kolejnymi zdobyczami są zapachowe świeczki z Biedronki, które uwielbiam.. wąchać. Mam słabość do świeczek, kupuję je, jednak tak pięknie pachną że po prostu szkoda jest mi je zużyć. Wiem, że to trochę głupie, jednak każdy ma jakieś swoje dziwactwa (większe lub mniejsze). W moim pokoju znajduje się dość spora ilość świeczek (zapachowych i zwykłych, za to bardzo ładnie wyglądających) której nie zamierzam użyć. Lubię sobie od czasu do czasu na nie popatrzeć i powąchać. Tym razem jednak skusiłam się na 2 opakowania podgrzewaczy o zapachu wiśni oraz czekolady. Jedno opakowanie zamierzam przeznaczyć do użytku, drugie opakowanie będzie po stało na jednej z półek. Świeczka kosztowała 4,99 zł a podgrzewacze 3,99 zł (18 szt.).



A wy jak kupujecie świeczki to używacie ich czy raczej kolekcjonujecie?
Jeżeli któraś z was używała Dexerylu to dajcie znać w komentarzach :)
Buziaki, miłego weekendu!

20 komentarzy:

  1. zapas świeczek jak najbardziej wskazany, ja też muszę zrobić;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja od czasu do czasu popalam sobie świeczki... jakkolwiek to brzmi :D aktualnie katuję truskawkowe :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ahhh jak ja uwielbiam świeczki <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Na widok tych świeczek mam wielki uśmiech na buźce :) Cudna kolekcja :) Świeczki są po to, by z nich korzystać, a nie tylko na nie patrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świeczki z biedronki ♥ zawsze zapominam zajrzeć czy są jakieś nowe u mnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. świeczki tylko jak nie ma pradu - czyli bardzo rzadko użyam ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. ja kocham zwykłe tealighty, zwłaszcza zapachowe, ale fakt - naprawdę rzadko ich używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapachowe świeczki - uwielbiam je, szczególnie wtedy kiedy oglądam jakieś filmy ;) Powiem, że nagłówek wskazuje na dyskryminację mężczyzn, bo jednak tacy jak ja tu wchodzą haha ;D Pozdrawiam i zapraszam do siebie :> + obserwuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam świeczki zapachowe! ale rzadko ich używam, stanowią raczej ozdobę mojego pokoju :)
    w swojej małej kolekcji przeważają świeczki waniliowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świeczek z biedronki nigdy nie miałam chyba tam zajrze :D ciekawe jak krem ci sie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale śliczne są te świeczuszki <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim marzeniem też właśnie jest zejście poniżej 60 kg :) może się spełni ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. UWielbiam świeczki zapachowe, jesienią i zimą wybieram najczęściej te o aromacie jabłek i cynamonu, wanilii lub chałwy.



    http://www.perfection-and-harmony.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. też zawsze mi szkoda zużywać zapachowych świeczek albo jakiś super ładnych :P ten dexeryl mnie zaintrygował ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam świeczkiiiiiiii :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie jest jakoś bardzo skomplikowany, ale poczatkowo też nie ogarniałam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. instagrama też nie ogarniam, nie martw się :D

    OdpowiedzUsuń
  18. te swieczki wygladaja kuszaco :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Świeczki akurat Te są w biedronce na promocji. Ale Ja osobiscie wole zapalać świeczki niż je kolekcjonować bo potem stoją a kurz lubi bardzo się na nich osadzać :) a z drugiej strony szkoda ich zapalić ,, a tak to świecą sie i jest przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mialam te swieczki Larissa, ale nie kolekcjonuje ich tylko uzywam:) Mam za to 2 bardzo ozdobne swieczki, ktorych niezamierzam palic ^^

    OdpowiedzUsuń