Cześć kochane :)
Nie było mnie tutaj ponad tydzień i przyznam szczerze, że czas ostatnio ucieka mi przez palce. Przez ostatni czas "zapuściłam się" i walczę ze zbędnymi kilogramami w postaci ćwiczeń oraz w miarę zdrowych posiłków. Do tego dostaję okropnego lenia na myśl o powrocie do szkoły. Podsumowując, zbyt miło nie jest ale mam nadzieję, że będę wytrwała zarówno w ćwiczeniach, odstawianiu pustych kalorii oraz w systematycznej nauce.
Koniec smutków na dzisiaj. :) Kolejny miesiąc już za nami więc pora na kolejne denko. Zapraszam :)
1. Olej rycynowy - kupiłam go z myślą o rzęsach, jednak ostatecznie zużyłam go do włosów (maska z Alterry + olejek). Czy są jakieś efekty? Trudno mi to stwierdzić, ponieważ niestety nie używałam go regularnie.
2. Pharmaceris, Multikojący krem do skóry tłustej, mieszanej i wrażliwej & Multikojący krem do skóry suchej - obie próbki dostałam podczas wizyty u dermatologa. Ostatecznie pełnowymiarowe opakowanie kupiłam do skóry tłustej. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
3. BeBeauty, Płyn micelarny - ulubieniec od dłuższego czasu. Dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia oczu.
4. Avon, Tonik do twarzy - co prawda go nie zużyłam, jednak doszłam do wniosku, że pora się z nim pożegnać (m.in. ze względu na termin przydatności który już dawno upłynął). Niesamowicie śmierdzi alkoholem i nie wyobrażam sobie używania go.
5. Beauty face, Płatki kolagenowe pod oczy - recenzja do przeczytania TUTAJ.
6. BeBeauty, Chusteczki do demakijażu - bardzo przydatne m.in. na wyjazdach. Są dobrze nasączone, nieźle zmywają makijaż jednocześnie nie podrażniając skóry oraz oczu.
7. Chusteczki odświeżające - w upały sprawdziły się nieźle :) stosowałam je również do zmywania podkładu z Revlonu z wierzchniej strony dłoni i przyznam szczerze, że świetnie go zmywały.
8. Golden Rose, Korektor w pisaku - dziwię się, że aż 3 z nich wykończyłam w przeciągu jednego miesiąca :P. Dobrze kryje zaczerwienienia, niestety jednak z wydajnością jest dość kiepsko.
9. Nivea, Pomadka vitamin shake - moja ulubiona :) Daje delikatny kolor ustom, starcza na dość długo i nie jest droga. Niedługo muszę zaopatrzyć się w kolejne opakowanie.
11. BeBeauty, Żel pod prysznic - uwielbiam! Ma piękny zapach, który zdecydowanie kojarzy się z wakacjami. Posiada drobinki, które wygładzają skórę. Idealny na rozpoczęcie dnia, momentalnie pobudza zmysły.
12. Dove, Antyperspirant - może pod względem zapachu nie jest idealny, jednak bardzo dobrze chroni przed wysokimi temperaturami, nawet przez cały dzień. Należy uważać na sposób w jaki się go aplikuje na skórę, ponieważ może zostawiać białe plamy na ubraniach.
13. Biały jeleń, Mydło w płynie - kupiłam je w celu przemywania tatuażu. Bardzo delikatne, w żaden sposób nie podrażniło mojej skóry. Używałam go również do mycia rąk i również był ok. Dla posiadaczy dopiero co zrobionych tatuaży serdecznie polecam.
14. Intimea, Emulsja do higieny intymnej - przyznam szczerze, że nie wiem co mam sądzić o tym produkcie. Trudno mi stwierdzić czy jest dobry. Używam go ze względu na dobrą dostępność i niską cenę.
15. Oriflame, Odżywka do włosów - ma bardzo ładny zapach i w sumie to skusiło mnie do jej zakupu. Wydaje mi się, że przetłuszczała włosy więc zużyłam ją do depilacji i w tym spisała się na medal. Gładkie nogi gwarantowane!
16. L'oreal, Farba do włosów P78 - mówiłam o niej w poprzednim poście (TUTAJ).
17. Pantene, 2 minutowa maska głęboko regenerująca - moje włosy się z nią nie polubiły. Dodatkowo (nie wiem dlaczego) nie przepadam za tą firmą i podejrzewam, że w najbliższym czasie nic z tej firmy nie kupię.
18. Schwarzkopf, Lakier do włosów - nie skleja włosów, dość dobrze je utrwala. Zapach również mi nie przeszkadza, często można go dostać na promocji (obecnie w Auchan za 8,75?).
19. Perfumy Blue Up - od jakiegoś czasu bardzo lubię ten zapach. O wydajności nie będę nic mówić, ponieważ w moim przypadku każde perfumy bardzo szybko się kończą.
20. CK, Perfumy ONE - wisienka na torcie. :) Jeden z najpiękniejszych zapachów jakie miałam. Długo utrzymują się na skórze, niestety jednak są dość drogie dlatego też staram się w miarę możliwości używać ich oszczędnie :)
To by było na tyle.
A wam, jak poszło denko w poprzednim miesiącu?
Buziaki!
Kochana nawet mi nie mów o marudzeniu, bo u mnie to już jest coraz gorzej, a co do kilogramów mam to samo .. a co ćiwczysz ?
OdpowiedzUsuń:)
Widzę tu kilka znajomych produktów :) Perfumy CK miałam kiedyś, piękne są :)
OdpowiedzUsuńolejku rycynowego także używam, choć ma ten sam problem co Ty:P natomiast tych perfum Ck jeszcze nie miałam ale mnie skusiłaś;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ta pomadkę Nivea :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaraz będę się zabierać za odpisanie na Twojego maila, bo ostatnimi czasy za często nie jestem w Internecie. cóż chyba się zmieniam przez tę aktywność fizyczną.
OdpowiedzUsuńja tam w Ciebie wierzę, że sobie dasz radę, w końcu kobiety zawsze powinny trzymać się razem :*
farbowałam się tą farbą do włosów, jednak zbyt szybko ona schodzi :( cóż tak to się ma do wszelkich czerwonych farb.
Ale dużo zużyć :)
OdpowiedzUsuńWidzę dużo biedronkowych produktów, jak będę w Polsce to muszę koniecznie wybrać się do Biedronki narobić zapasy, bo tęsknię za tymi kosmetykami:)
Tak poza tym to mam pytanie odnośnie tatuażu, z tego co pamiętam to robiłaś na nadgarstku? Ile goi rana i czy jest to uciążliwe podczas codziennych czynności? Słyszałam, że nie powinno się tego moczyć, na nadgarstku chyba ciężko tego uniknąć? Pytam się, bo też planuję tatuaż w tym miejscu:)
ja tylko 1 zużycie, jeśli chodzi o kosmetyki to idzie mi powoli ;D
OdpowiedzUsuńszybko przyzwyczaimy sie na nowo do szkoly ;)
OdpowiedzUsuńjej, nei lubilam nigdy momentu jak konczyly sie pomadki nivea :D
Jakie deeeeeeeeenko ;D
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie ta pomadka :)
OdpowiedzUsuńPerfum CK ma piękny zapach!
OdpowiedzUsuńkiedys uzywalam olejku rycynowego, jest swietny, dziala cuda!! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam perfumy CK! :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam post na temat tatuażu i myślę, że na pewno zaciekawi on wiele osób, bo teraz tatuaże stają się coraz bardziej popularne:)
OdpowiedzUsuńprzeraziłą mnie wydajność tego korektora od GR ;) 3 na miesiąc to szaleństwo ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty:)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie. W dzień jest milion ciekawszych rzeczy... :D
OdpowiedzUsuńmój ulubiony micel :)
OdpowiedzUsuńKochana, wiem coś na temat zapuszczenia się bo i mnie to również dopadło jednak od jutra biorę się za siebie ! :P Od poniedziałku .. :P a denko całkiem spore. Jednak ten korektor z Gr musi być świetny skoro zużyłaś aż 3 opakowania ;) Zapraszam Cię również w wolnej chwili na filmik makijażowy w najnowszej notce ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie sięgnąć po ten biedronkowy żel, aż wyobrażam sobie jak pięknie pachnie :-)
OdpowiedzUsuńżadnego z tych produktów nie używałam może kiedyś na coś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńja w każdym avonowym kosmetyku do twarzy czuję mocny alkohol :/
OdpowiedzUsuńno zdenkowałaś tego trochę :D
OdpowiedzUsuńsporo dziś tego, jestem fanka kolagenowych płatków pod oczy
OdpowiedzUsuńkochana koniecznie sprawdź maila, nie mam żadnej informacji od Ciebie
OdpowiedzUsuńNie jest on zbytnio drogi więc polecam wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńoh, ja też mam sporo książek do przeczytania (widać to w cyklu - wirtualna czytelnia). nie wiem za co się wziąć, dlatego ostatnio wszystko sobie zapisuję i tak idę punkt, po punkcie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;3
OdpowiedzUsuńSpore denko :)
OdpowiedzUsuń