wtorek, 21 sierpnia 2012

Air Flow

Cześć dziewczyny :)
Postanowiłam nadrobić moje nieobecności i przybywam do was z kolejną notką, recenzją błyszczyku Air Flow firmy Bell.


Dostępność: stoiska Bell, ostatnimi czasy również Biedronka
Cena: 7,99 zł
Opakowanie: Ładne, eleganckie. Bardzo lubię ładnie wykonane opakowania kosmetyków, które cieszą oko, więc to dodatkowy plus.
Ogólnie: Na początku obawiałam się, że kolor będzie taki sam, jak w opakowaniu, czyli zbyt intensywny. Po zaaplikowaniu błyszczyku na usta byłam pozytywnie zaskoczona, ponieważ kolor wcale nie był zbyt mocny. Użyłam go zaledwie kilka razy, więc trudno mi stwierdzić jak długo utrzymuje się na ustach. Dodatkowy plus za to, że nie jest lepiący. Ma delikatny, owocowy zapach, jest bezsmakowy.


Nie jest moim ulubieńcem i raczej nie będzie, jednak myślę, że się polubimy :) Każda z was może znaleźć coś dla siebie, ponieważ jest dostępny w kilku kolorach (w tym bezbarwnym).

A wy, wolicie błyszczyki czy pomadki?
Buziaki!

____________________________________________________________

Niestety w najbliższym czasie nie będę miała możliwości komentowania i zaglądania do was. Notki jednak w tym czasie będą się pojawiały :)

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

nieuczciwa sprzedawczyni & welcome school!

Cześć dziewczyny :)
W końcu przemogłam się, żeby napisać notkę. Ostatnio znów brakuje mi czasu na siedzenie tutaj, chociaż zaglądam do was tak często, jak tylko mogę. Dzisiejsza notka krótka, taka mała odskocznia od mojej kosmetykowej manii.

Dzisiaj będąc na zakupach w jednym z miejscowych bazarków wypatrzyłam różową spódnicę do kostek, na których punkcie dostałam kompletnego świra (mam w swojej 'kolekcji' 3). Przymierzyłam, pasowała, więc pomyślałam, że ją sobie kupię, ponieważ pogoda jeszcze nie jest aż tak tragiczna i jeszcze w niej spokojnie kilka razy pochodzę. Podeszłam do pani, która je sprzedawała i zapytałam o cenę, ponieważ nie zwróciłam uwagi na metkę przy spódnicy. Po powrocie do domu okazało się, że zapłaciłam 7 zł więcej. No cóż, następnym razem będę miała nauczkę, wiadome jest również, że nigdy więcej tam nic nie kupię.

Na osłodę kupiłam sobie w Biedronce kalendarz na rok 2012/2013 z Oxfordu. W innych sklepach kosztuje 5-10 zł drożej, więc po co przepłacać? :)

źródło: http://rico.com.pl

Mam nadzieję, że w końcu 'nauczę się' korzystać z kalendarza, ponieważ wcześniej kalendarzy używałam przez pierwsze kilka tygodni, później szedł w odstawkę.

A wy, używacie kalendarzy?
Buziaki!

wtorek, 14 sierpnia 2012

eyes

Cześć dziewczyny!
Pogoda niestety ostatnimi czasy nas nie rozpieszcza, więc w te brzydkie przedpołudnie postanowiłam pokazać wam moje ostatnie cudeńka, które nabyłam w Drogerii Natura.


Na zdjęciu:
ESSENCE Glam liner w płynie nr 06 over knight
MY SECRET Kredka do oczu nr 8 satin touch khol


Pojemność: 5 ml
Cena: 6,99 zł (promocja w DN)
Opakowanie: Dość niewielkie, ładnie wykonane. Dzięki przezroczystej ściance jesteśmy w stanie zobaczyć kolor produktu. Pędzelek dość starannie wykonany, z długą 'rączką', co zdecydowanie ułatwia aplikację na powiece. Daje sobie radę zarówno z cienkimi jak i z grubszymi kreskami.
Ogólnie: Eyeliner w odcieniu ciemnego granatu wpadającego w czarny z delikatnym brokatem nadaje się zarówno do dziennego jak i do wieczorowego makijażu. Nie mam specjalnych problemów z jego aplikacją, jednak chwilami wydaje mi się, że jest nieco.. rozwodniony? Możliwe, że się mylę, jednak czasami intensywność koloru nie jest aż tak zadowalająca jak bym chciała, więc aplikację na powiece trzeba powtórzyć. Obecnie jest moim ulubieńcem, zastanawiam się czy nie kupić kolejnego opakowania na zapas, jednak w mojej drogerii wykupiłam ostatni, więc musiałabym go poszukać w innym miejscu.


Pojemność: 1,14 g
Cena: 5,99 zł
Opakowanie: Takie jak w innych kredkach, dodatkowy plus za kolor opakowania, które odzwierciedla kolor kredki (fiolet).
Ogólnie: W końcu znalazłam kredkę w moim ulubionym kolorze! Kolejny hit zakupowy, z którego jestem baaardzo dumna. Nie wiem jak spisuje się na górnej powiece, na dolnej jednak wygląda bardzo dobrze (po uprzednim roztarciu pędzelkiem do smoky eyes). Na linii wodnej niestety nie jest tak pięknie - kolor w tym miejscu jest niemalże niewidoczny, jednak mi to nie przeszkadza, ponieważ nie w takim celu została kupiona.

Teraz małe porównanie koloru eyelinera oraz kredki przy użyciu lampy błyskowej (góra) oraz bez (dół).


Dodam jeszcze, że w trakcie poprawek na oku eyeliner ściera się szybciej od kredki, na ręce zaś odwrotnie. W rzeczywistości kredka z My Secret ma bardziej żywy odcień niż na zdjęciu, czego niestety mój aparat nie uchwycił.

W DN widziałam również promocję na lakiery z Essence, jednak gdy tam dotarłam zostały już tylko te kolory w których nie gustuję, szkoda :(
Jakich kosmetyków używacie do makijażu oka?

Buziaki!

piątek, 10 sierpnia 2012

TAG: my secrets

Cześć dziewczyny! 
W końcu wróciłam na bloga, od jutra zamierzam pisać notki regularnie (mówię NIE 2-tygodniowym przerwom!). Na dziś wieczór TAG, ponieważ nie mogę się powstrzymać przed napisaniem czegokolwiek.


ZASADY TAGU:
1. Każda oznaczona osoba musi opowiedzieć 5 faktów o sobie
i zamieścić je na na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz przynajmniej 10 nowych osób do tagu.
3. Wymień w swoim poście osoby, które otagowałeś i napisz kto otagował Ciebie.
4. Nie oznaczaj ponownie osób, które są już oznakowane.
5. Dodaj baner zabawy (wyżej).
6. Zapraszam do tagu wszystkie osoby nawet jeśli nie zostały otagowane.
 Have fun!

Zostałam otagowana przez: bobik (ty wredoto!)

1. Mam ponad 20 par butów i wciąż zdarza mi się narzekać, że mam ich zbyt mało.
2. Muzyka działa na mnie kojąco, jest to jedna z najistotniejszych rzeczy w moim życiu (zaraz po rodzinie, znajomych oraz kosmetykach :D).
3. Uwielbiam czytać romansidła, choć większość jest zdania, że są denne i nic nie wnoszą, jednak ja je ubóstwiam i pochłaniam w ogromnych ilościach.
4. Miewam huśtawkę nastrojów, która chwilami jest nie do zniesienia (współczuję znajomym!).
5. Kocham podróże, w przyszłości chciałabym zamieszkać w innym kraju.

Nie będę tagować nikogo konkretnego, 
jeżeli któraś z was będzie miała ochotę wziąć udział w zabawie - zapraszam! 

Nie wiem jak u was ale u mnie pogoda jest.. niezbyt ciekawa.
Co robicie, gdy za oknem pogoda nie dopisuje?
Na dziś to wszystko, lecę nadrobić zaległości blogowe.
Buziaki!