sobota, 6 października 2012

love clothes shopping!

Cześć dziewczyny :)
Tak, jak obiecałam, pokażę wam, co w ostatnim czasie się zaopatrzyłam. Na zdjęciach zobaczycie m.in. buty, komin oraz marynarkę, którą uwielbiam.
Ostatnimi czasy zastanawiałam się nad wyborem butów na obcasie, w których mogłabym się wybrać na jakiejś wieczorne wyjście oraz na zakupy, nie bojąc się o poobdzierane stopy oraz ból w trakcie chodzenia.
Dałam szansę 10 centymetrowym czarnym szpilkom z 1 cm platformą. Wybór padł na buty Jennifer&Jennifer z CCC. Cena: 90 zł



Od dłuższego czasu chciałam nabyć komin, który nie byłby skomplikowany w zakładaniu/ułożeniu, był stosunkowo niedrogi oraz mięciutki. Wybrałam ten z granatowy z Reserved za 50 zł. Byłam trochę zła, że kosztuje (według mnie) aż tyle, jednak póki co jestem z niego zadowolona i zakładam go przed każdym wyjściem z domu. Zdecydowany ulubieniec.



Co do marynarek - większość z was z pewnością ma jakąś w swojej szafie (o ile nie kilka!), ja obecnie posiadam 2. Jakiś czas temu kupiłam czarną z jednym guzikiem na jednym z miastowych rynków za 50/60 zł. W swojej kolekcji posiadam podobną, nieco krótszą, koralową. Zdjęcia nie ma, ponieważ obecnie się suszy :)


Moja miłość - biała koszula z krótkim rękawem, marszczona. Uwielbiam ją! Wcześniej z powodu zbyt dużej wagi miałam uprzedzenie do koszul, w każdej wyglądałam okropnie. Po wzięciu się za siebie, z obojętnością podeszłam do jej zmierzenia i o dziwo wyglądam w niej naprawdę nieźle (jeżeli mówię, że wyglądam w czymś dobrze, to naprawdę musi być okej ^^). Kupiłam ją w Pimkie za 63 zł i absolutnie nie żałuję. Obecnie  jest w praniu, także zdjęcia brak.


Za jakiś czas planuję zakup jakichś bluzek/tunik, może jakiegoś sweterka? Póki co, nie znalazłam w galeriach nic, co by mnie zaciekawiło (w miarę przyzwoitej cenie). Z powodu mojego kosmetykoholizmu mój portfel krzyczy pustkami. Oby szybciej do świąt!

A wy, kupiłyście coś ciekawego ostatnio?
Buziaki!

______________________________________________________________



27 komentarzy:

  1. też muszę się zaopatrzyć w jakiś komin. moje gardło bardzo nie lubi zimna. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a co do studniówki... jeżeli wiesz, że pójdziesz i tak to nie ma problemu. ja też go nie mam, bo od dawna wiedziałam, że nie pójdę.
    kwestia posiadania partnera - z tym też miałabym problem. u nas wszystkie dziewczyny z KIMŚ IDĄ (przynajmniej te które się wybierają). większość facetów idzie sama, ale wiesz, samotny facet a samotna kobieta to jednak różnica, prawda? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. no wiesz, chłopak z mojej szkoły oferował swoje towarzystwo na allegro za 50zł. CZAISZ TO?! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Buciki świetne!!

    Obserwuje !:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. buty śliczne, i komin też :) ja jeszcze żadnego nie mam, ale marzy mi się jakiś fajny, ażurkowy, może bordowy, jeszcze nie wiem :D a ja wcale taka wysoka nie jestem - 164cm :P ale stałam schodek wyżej i dlatego wydaję się wyższa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. butki są bardzo klasyxczne :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kup szampon koniecznie i powiedz jak się sprawuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. tak to jest jak się zdjęcia tak przycina :P więc jest Ci wybaczona pomyłka :) już się przyzwyczaiłam, że od każdego jestem niższa xD ale na szczęście moja przyjaciółka ma 154cm i ona to dopiero jest niska! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. a weź! o tym chłopaku aż reportaż zrobili :D puścili gdzieś na tvp1, widziałam w internecie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja się poddaję i już nawet o tym nie myślę. ma chłopak krzywo pod sufitem i tyle :D

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja jestem niska i mi z tym bardzo dobrze, nawet jak kupię 15 cm szpilki jestem dalej kruszynka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma czego, nawet nie wiesz jaki mam problem, żeby te szpilki kupić! Teraz już może ciut łatwiej, ale kilka lat temu rozmiar damski zaczynał się od rozmiaru 36, a ja mam niepełne 35...

      Usuń
    2. Dokładnie :) Tą dobrą stroną jest fakt, że mogę kupować w sklepie dziecinnym, a mają świetne bambosze i kozaczki z futerkiem i pomponami :)

      Usuń
  12. a ja jestem za wysoka do szpilek :((((

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne, czarne klasyczne szpilki :)
    ja z racji mojego bardzo wysokiego wzrostu stawiam na niższe obuwie ;) ostatnio kupiłam sobie podobne czarne czółenka, tyle że na obcasie 5cm ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne buty i komin :)
    ja ostatnio kupiłam sobie buty w Zarze. muszę się jeszcze zaopatrzyć w jakieś sweterki i inne zimowe ciuszki ;d taki komin by mi się z pewnością przydał :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Udane zakupy:) I buciki i komin bardzo mi się podobają :))

    Przy okazji zapraszam serdecznie na KONKURS na moim blogu. Do wygrania dowolna para butów :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja gdzieś nawet czytając widziałam cenę prawie 800zł, ale to już wiadomo, że kosmetyki były z wyższej półki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne buty! ^^
    paradoksy ostatnio dość często mnie spotykają c:

    OdpowiedzUsuń
  18. ostatnio na j.ang. zawodowym o tym rozmawialiśmy :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ceny tych kominów rzeczywiście powalające ale ja kupiłam taki pastelowy, miętowy ostatnio (nie wiem czy widziałaś u siebie) i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona :)
    Szpileczki też klasyk, u każdej kobiety powinna być taka para butów moim zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
  20. Komin rzeczywiście jest drogawy, ale ważne, że jesteś z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie śliczne buty! Koniecznie daj znać czy wygodne! ;)

    OdpowiedzUsuń