czwartek, 28 czerwca 2012

Thursday

Cześć!
Dzisiaj wstałam z kogutami (9:05) i wybrałam się na mini zakupy, czyli zaopatrzyłam się (głównie) w rzeczy, które są niezbędne do wyjazdu. Trafiłam na niezłą promocję w Auchan, antyperspirant z Dove go fresh - ogórek oraz zielona herbata, który kosztował mnie 7,95 zł. To mało, zważywszy na to, że chociażby w DN kosztuje koło 11-12 zł. Wahałam się między ogórkiem i grejfrutem, ostatecznie jednak zostałam przy ogórku - w tym miesiącu wydałam baaardzo dużo pieniędzy na kosmetyki, ponieważ wszystko zaczęło mi się kończyć, więc powstrzymałam się i nie kupiłam dwóch naraz.


Wcześniej byłam nastawiona negatywnie do antyperspirantów, ponieważ większość, które dostawałam na różne okazje najzwyczajniej w świecie śmierdziały mydłem, czego nie znoszę (mydło ma pachnieć jak mydło, antyperspirant jak antyperspirant). Koleżanka pokazała mi go jakiś czas temu, powąchałam, spodobał mi się. Jeżeli aplikuje się go z odpowiedniej odległości podobno nie robi plam na ubraniach, nie podrażnił mi również pach, które depilowałam tego samego dnia (a wierzcie lub nie ale moje pachy są bardzo wrażliwe). Miałam kulkę z tej serii kilka lat temu, jednak zostawiała plamy na ubraniach. Antyperspirantu użyłam jakieś 3h temu, póki co, nadal się utrzymuje.

Jako, że wciąż trwa promocja lakierów Safari (2 za 5 zł), skusiłam się na kolejne dwa kolorki, jeden z nich będziecie mogły otrzymać w rozdaniu, jakie przewiduję na sierpień. Kilka rzeczy już zebrałam, resztę będę sukcesywnie dokupywać (czy dokupować? sama nie wiem).

Uf, dzisiaj to moja już 3 notka, którą napisałam, ponieważ jutro idę na zakończenie roku a później na miasto, w sobotę wyjeżdżam i nie będę miała czasu na pisanie - po prostu coś opublikuję i z głowy :)
Wczoraj skończyłam czytać "I wciąż ją kocham" i powiem wam, że nie płakałam. Może reagowałabym inaczej gdybym nie oglądała filmu, nie wiem. Dzisiaj zabieram się za kolejną książkę.

Używacie antyperspirantów w kulce, w sprayu czy wolicie perfumy?
Buziaki!

28 komentarzy:

  1. Fajne kolory lakierów, a co do antyperspirantów to chyba najbardziej lubię takie w dezodorancie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten brzoskwiniowy lakier nieziemski *.*
    też idę dzisiaj na zakupy na wyjazd :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś ten Dove ogórkowy i był świetny, zapach mmmm <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo podoba mi sie ten brzoskwiniowy lakier do paznokci :-)
    Uzywalam kiedys tego dove- ma bardzo przyjemny zapach.
    Jesli szukasz idealnego dezodarantu antyperpirantu to goraco polecam Ci Vichy z zielona nakretka( cudowny swizey zapach i super skutezcznosc) po calym dniu w biegu nie bedzie z Ciebie czuc grama potu. Polecam goraco. Obecnie w Aptekach jest on objety promocja Dabam o siebie i zaplacisz za niego okolo 25 zl , ale warto. Poelcila mi go kilka lat temu ciocia pracujaca w aptece i szybko sie do niego przekonalam. Obecnie moje przyjaciolki tez go uzywaja i sa nim zachwycone( zwlaszca latem kiedy tak latwo o bycie spoconym :-)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. co do sprayu lub kulki to ja używam często i tego i tego- rano sztyft a później czasem dla odświeżenia psikam się sprayem.
    pozdrawiam i życzę miłego wyjazdu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. niebieski lakier bardzo ladny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja używam przeważnie dezodorantów w sztyfcie. czasami w sprayu.
    kulek nie lubię, bo są mokre ;d
    śliczne te lakiery :))

    OdpowiedzUsuń
  8. a dziękuje bardzo :)
    niebieski lakier, czy ten taki bardziej wpadający w niebieskość jest cudowny! *-*

    OdpowiedzUsuń
  9. ja używam tych w kulce, długi czas używałam ziaji, ale ostatnio testuje te od garniera (o tym będzie notka) ;)

    lakiery mają bardzo łądne kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. te lakiery są wszędzie - prześladują mnie ;D co chce kupić lakier to tylko te są xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne kolory lakierów! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię Twój styl pisania. Powodzenia mała:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałabym nerwów do bawienia się w paseczki, ale jeżeli Ci wyjdzie to podziel się pazurkowym lookiem tutaj :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Super lakiery <3
    ja różnie używam czasem w sprayu, czasem perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też wtedy wracam! :D zaraz się może jeszcze okaże, że jedziemy w to samo miejsce xDDD

    OdpowiedzUsuń
  16. smutno mi tu będzie bez Ciebie, ale życzę udanych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no to fajnie, a jaki kolor? ;3
    zapraszam na nowy post ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. oczywiście, że będę tęsknić, przywiązałam się do wpadania tutaj jak torpeda i czytania co u Ciebie :P

    OdpowiedzUsuń
  19. okej, w takim razie gdzie jedziesz? bo ja do Dąbek nad morzem :DD

    OdpowiedzUsuń
  20. okej, w takim razie gdzie jedziesz? bo ja do Dąbek nad morzem :DD

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne kolory lakierów :))

    OdpowiedzUsuń
  22. adorable! congrats for your blog it's so cool

    OdpowiedzUsuń