Cześć kochani :)
Wczoraj byłam na zakupach w Rossmannie i zdążyłam dorwać kilka rzeczy, które mi się skończyły lub chciałam je wypróbować. Nie jest tego zbyt dużo, jednak cieszę się z tego powodu, że nie robię zakupów na zapas.
Zaskoczeniem było dla mnie to, że maska z Alterry ma nieco inny kształt niż wcześniej. Dopiero przy drugiej wizycie w innym Rossmannie ją znalazłam.
Odżywka z witaminą C z Lovely jest dla mnie nowością, jednak skusiłam się na nią, ponieważ jest zachwalana na wizażu.
Co do zmywacza - pamiętam, jak polecałyście mi ten z Isany, jednak oczywiście zapomniałam czy mówiłyście o zielonym czy różowym. Wzięłam nie ten, który chciałam, ale może się sprawdzi.
To by było na tyle :)
Buziaki!
Ja zakupy zaplanowałam na jutrzejszy dzień :) Odżywka do pazurków interesująca, ciekawie jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńja na zakupy wybieram się w weekend :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak się sprawdzi odżywka z witaminą C z Lovely ;)
ja wole zmywacz z biedronki, jest w podobnej cenie:) daj znac jak odzywka, bo na razie jestem fanka 8 w 1, a mi sie konczy i moze wybiore cos nowego:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem żelu do mycia twarzy Lirene :) Będzie recenzja? :) Różowy zmywacz Isana bardzo wysuszył mi płytki paznokci :(
OdpowiedzUsuńZa to zielony jest świetny :)
UsuńAle ze mnie głupol :( - przecież czytałam u Ciebie recenzję tego żelu [dzięki za link], nawet komentarz zostawiłam :) Ale tak czy inaczej - zainteresowałaś mnie tym produktem i mam ochotę go kupić :)
Usuńuwielbiam maskę z alterry ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam problem o którym zmywaczu wszyscy mówią i wzięłam ten zły. Straszny jest. Ale, że lubię różowy, to wzięłam go. :D
OdpowiedzUsuńCzyli maski z Alterry nie zostały wycofane?
Nie wiem czy ten krem myjący z Alterry nie został wycofany :( a chętnie bym kupiła ;)
OdpowiedzUsuńzakupy oczywista sprawa- dobre na wszystko :)
OdpowiedzUsuńMam ten zmywacz z Isany i sprawuje się dobrze :) Za Alterrą tęsknię, bo lubię produkty tej firmy, maski z granatem jeszcze nie próbowałam, ale słyszałam, że to dobra seria:)
OdpowiedzUsuńZ Lovely lubię preparat na wzrost paznokci;)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Ciekawi mnie ta odżywka z witaminą C z Lovely:)
OdpowiedzUsuńRóżowy zmywacz też jest ok:)
OdpowiedzUsuńBędzie recenzja odżywki? :P Nie spotkałam się jeszcze z odżywką z tej firmy :).
OdpowiedzUsuńAlterra ♥
OdpowiedzUsuńsuper blog:) zapraszam do mnie do komentowania http://flowerrrpowerrr.blogspot.com/2013/01/blog-post_31.html#comment-form
OdpowiedzUsuńJa używałam jakiejś tam odzywki do paznokcie, nie pamiętam firmy. Widać efetky :)
OdpowiedzUsuńlubię zapach alterrowego granatu;))
OdpowiedzUsuńteż zawsze kupuję ten zmywacz, jest bardzo wydajny :)
OdpowiedzUsuńthat blog so amazing! I love it.
OdpowiedzUsuńNow you're going to see very often by your blog.
I invite you to mine. hope you like it and follow me.
kiss and delighted.
C.O.C.O.
lubie bardzo alterre - wiec i ta maska mnie zaciekawila:)))) zakupy fajne i dobrze ze nie ma tego tak jak piszesz na zapas bo jednak jak sama sie przekonalam takie duze zakupy na zapas ostatecznie nie wychodza przynajmniej mi na zdrowie :))))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa również skusiłam się na produkty z Alterry i Lirene - mam nadzieję, że się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńZmywacz uwielbiam, zielony w dużej butli ♥ co widać zresztą po moim denku ;)
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie ta odżywka ;) rzadko korzystam z takich rzeczy.
OdpowiedzUsuńuważaj, ten przepis jest bardzo wymagający, lepiej się przygotuj na prawdziwe kuchenne wyzwanie :p
pozdrawiam :*
mogę polecić tą odżywkę z Lovely, są super ! :) ja miałam niebieską :)
OdpowiedzUsuńja na pewno kupię ten żel do mycia twarzy :))
OdpowiedzUsuńja stosuję zasadę : za 3 zużyte kosmetyki kupuję 1 - i ciężko mi zużyć ;D
OdpowiedzUsuńno niestety, niespodzianka, i to dość przykra :(
OdpowiedzUsuńodżywka z lovely jest świetna! pamiętam czasy kiedy te odżywki kosztowały 3,49 zł ;)
OdpowiedzUsuńmnie westerny nudzą :P
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńZmywacz Isany ciągle gości w mojej półce, jeden się kończy drugi się zaczyna.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, opakowanie jest cudowne, ale z cieniami już gorzej :( dzisiaj pojawi się o nich notka ;)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam ;)
OdpowiedzUsuńniedługo muszę podejść do Rossmanna, bo lista zakupów jest dosyć długa :D
OdpowiedzUsuńMam Isanę w wersji zielonej, co do żelu z Lirene, jakoś nigdy nie miałąm okazji wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam A.