niedziela, 15 lipca 2012

Sea part 1

Cześć! Na szczęście skończyłam już nadrabianie blogowych zaległości i pora na kolejną notkę, czyli zdjęcia z wakacji (póki co część pierwsza, druga pojawi się za jakiś czas).

Bardzo mi się podobało, choć pogoda nie zawsze dopisywała, żałuję, że nie zostałam tam dłużej.


Byłyście już gdzieś na wakacjach?
Buziaki!

23 komentarze:

  1. ja jeszcze nie - piekne fotki:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. BĘDZIE! NA PEWNO BĘDZIE!
    a fotki genialne, narobiłaś mi ochoty goframi... to taka zemsta za cukiernie? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. dobre gofry. ;3 ja jeszcze nie wyjechałam, może coś spontanicznego się wymyśli na sierpień, fajnie zdjęcia. (:

    OdpowiedzUsuń
  4. to tak jak ja. zawsze jak mijam stoisko to jest ,,aaa nie mam kasy, gofry nie uciekna'' i tak uciekają już 9837492374 lat :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że wyjazd zaliczasz do udanych:) część z tych miejsc poznaję, m.in. czarną perłę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne fotki :) Ja jeszcze nie byłam na wakacjach i niestety nie zanosi się, aby miało się to zmienić :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne fotki
    Zakochałam się w tym blogu i dodałam do obserwowanych. Możesz liczyć na to, że będę tu częściej ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne zdjęcia! widać, że wakacje udane :))
    ja jeszcze nigdzie nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. też chciałabym móc zostać dłużej u siebie na obozie :( mimo iż przez większą część czasu padało xd
    a zdjęcia faktycznie super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jak ładnie :)
    uwielbiam lato i wypoczynek z dala od pośpiechu codzienności :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mogłaś mnie zabrać ze sobą do walizki, byłabym grzeczna i cichutko siedziała :D

    OdpowiedzUsuń
  12. To Ty nie wiesz, że nie sztuką jest się spakować, sztuką jest zapiąć walizkę!? :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaale masz ślicznie na blogu! :D Nie wiem, czy mnie jeszcze będziesz kojarzyć, ale w kazdym razie, ja sobie Ciebie dodam, bo ciekawie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O, czyli w paru bardzo odległych ode mnie miastach...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dolny Śląsk, moja droga:) Bliżej nad morze mam w okolice Kołobrzegu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zmienić nie zmieniłam, miałam ogólnie problem z e-mailem na tamtym blogu, więc teraz adres jest po prostu bez literki "a" ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. a skąd jesteś?:)
    ja nad morze mam około 400 km. W góry... no cóż, Karpacz mam jakieś 100km od siebie:)

    o jej, a na ile?:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Niee, ja nie chcę chudnąć! :D Broń Boże, chodzi mi o to, że po prostu ten "leń" siedzi i dodaje mi kilogramów haha :D
    Nie, to ja logowałam się, ale na bloga nie mogłam się zalogować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam! :D Lubię straszyć :D
      Btw, jak widzę tego gofra, to.. chyba skoczę do Lidla ;-)

      Usuń
  19. to faktycznie przerąbane:)
    ja akurat mieszkam tak ,,uniwersalnie''. Nie mam nigdzie tak znów blisko, ale i nie daleko :)
    o jej, aż na tyle?
    a jestem taka młodziutka...:p

    OdpowiedzUsuń