Jako, że mam chwilę wolnego postanowiłam pokazać wam co kupiłam w czasie mojej przedostatniej wizyty w Rossmannie:
Na pierwszym zdjęciu od lewej:
- Kredka do oczu Miss Sporty nr 001 (czerń) / cena: 8,99 zł (nie udało mi się trafić na promocję :()
- Rumiankowy krem do rąk Isana / cena: 2,99 zł (!)
- Czarny eyeliner w płynie Lovely / cena: 5,49 zł
Wczoraj otrzymałam również kopertę z próbką (10 tabletek) CelluOFF, które mają wspomóc redukcję cellulitu - czy to prawda? Przekonam się po 9 tabletkach, zobaczymy :-) Nie mam jednak zbyt dużych problemów z cellulitem.
Jakie żele do mycia twarzy polecacie, które faktycznie działają? W rozsądnej cenie, oczywiście :-)
Buziaki!
UWIELBIAM TEN EYELINER Z LOVELY!
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM SERDECZNIE DO MNIE!!:*
OBSERWUJEMY?:)
ja chcę Ci polecić nie żel do mycia, ale kostkę mydła Dove. Najdelikatniejsze jakie może być. W moim wypadku to było mdło Dove extra sensitive. Odkąd przesuszyłam cerę tymi 'żelami do codziennego użytku" sięgam po żel tylko raz na tydzień. Jest to wystarczający czas. Pielęgnacja mydłem Dove jest o niebo lepsza i skuteczniejsza. Nie ingerujemy w skórę żadnymi chemikaliami zawartymi w żelach. Moim zdaniem możesz próbować. W Rossmanie kosztuje zaledwie 3 zł. Do tego wszystko jest wydajne;) Ja swoje mydło mam dokładnie od 30 czerwca i używam dwa razy na dzień i mam jeszcze połowę kostki;) Napisz mi co o tym sądzisz:)
OdpowiedzUsuńniewielu ludziom można ufać, dlatego wolę anonimowo wyżalać się ludziom, których nie spotkam prawdopodobnie nigdy w życiu. poznałam kilka bardzo dobrych koleżanek, z którymi kontaktuje się wyłącznie przez gg i telefon. ale takie znajomości naprawdę pomagają :D
OdpowiedzUsuńPo wizycie w Rossmannie zawsze coś kupie, dlatego staram się tam zbyt często nie zaglądać.
OdpowiedzUsuńmoj ulubiony elajner:)
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór rabatu, tylko do 16 czerwca!
oraz na konkurs:)
www.magdalenamarszalik.blogspot.com
ja mam dwie takie koleżanki, które naprawdę wiedzą o mnie wiele. jedna doprowadza mnie do szału, z drugą uwielbiam rozmawiać. nie wiem skąd to się bierze. nie chce kończyć znajomości z tą pierwszą, bo to byłoby zbyt pochopne. ostatnio w ogóle jestem drażliwa na punkcie znajomych. mam jakieś głupie myśli, że ludzie na których mi zależy mają mnie w dupie. ciekawe ile z tego to prawda.
OdpowiedzUsuńmoja skóra nie jest przesuszona po tym mydełku, a jeżeli się boisz to oczywiście podstawą jest krem nawilżający. Ja nie używam teraz kremów na noc, tylko przed makijażem używam kremu z pharmaceris nawilżająco wzmacniającego do cery naczynkowej ( z czerwoną oblamówką) jestem zadowolona i dobrze nawilża moją skórę. Bardzo polecam stosowanie mydełka, a raz w tygodniu GÓRA dwa delikatny żel oczyszczający. Takie jest moje zdanie. Odkąd pojawił mi się łojotok bardzo ale to bardzo mocno zadbałam o pielęgnację mojej cery. Już jest dobrze i cieszę się, że odkryłam Dove. Myślę, że możesz spróbować zwłaszcza, że nie jest to jakiż duży wydatek;) Oczywiście czekam na recenzję i Twoje spostrzeżenia;)
OdpowiedzUsuńA co do produktów z pharmaceris to zapraszam w sobotę lub już jutro powinna się pojawić notka właśnie z tymi kosmetykami i recenzją. Uważam, że jest to bardzo dobra firma apteczna i traktuje naszą skórę w bardzo delikatny sposób;)
ale się rozpisałam hehehe
z racji tego, że jest to mydło bez zbędnych dodatków chemicznych, które ingerują źle w naszą skórę, mydło nie podrażnia i nie powoduje powstawanie 'nieprzyjaciół'. Oczywistym jest, że nie możemy się uchronić przed niektórymi natrętami zwłaszcza przed 'kobiecymi dniami' bądź zwykłego pojedynczego pryszcza. Skóra jest gładziutka jak pupcia niemowlęca, dlatego ja już nie wybiorę do codziennej pielęgnacji nic innego;)
OdpowiedzUsuńRadzę Ci spróbować i nie obawiać się;) Podsyłam linka do mydełka, które ja posiadam;) Buziaczki:*
http://www.kosmeteria.com.pl/sites/default/files/styles/original/public/8000700000227.JPG
bardzo mi miło, że pomogłam;) Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z mydełka;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych produktów które kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy, nigdy ich nie miałam xd
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie wierze że będzie cieplej :((
OdpowiedzUsuńJa używam żel do mycia Nivea.
OdpowiedzUsuńw takich sprawach właśnie dlatego mam większe zaufanie do ludzi poznanych w internecie, bo wiem, że nie będą plotkować na mój temat. pewnie i tak wszyscy myślą sobie ,,co mnie to obchodzi'', ale ja naprawdę czuję się lepiej, kiedy mogę uwolnić się od zbędnych myśli :)
OdpowiedzUsuńz tym dołem mam dokładnie to samo, ale płakać nie płaczę, nie lubię tego robić. Missing jest świetne, i jeszcze bardzo lubię Anywhere <3 Znasz?
OdpowiedzUsuńMoj ulubiony eyeliner ;)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry ! ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia :)
Zapraszam na mojego bloga na rozdanie :)
jak sie psrawdza ten rumiankowy kremik ? Czekam tez na efekty pigulek antycellutiusowych. Tez nie mam z nim problemow, ale bliskie mi osoby maja :-)
OdpowiedzUsuńteż testuję CelluOff, jednak ja mam miesięczną kurację, zobaczymy co to będzie :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziekuje za recenzje. Wyglada niezle no i ten rumianek. Przypuszczam ze musi byc rewelacyjny zima :-) kiedy rece sa w nieco gorszej kondycji niz latem :-)
OdpowiedzUsuń