wtorek, 28 maja 2013

Trochę przechwalstwa, czyli.. my first tattoo :)

Cześć kochane :)

Dzisiaj dosłownie na chwilę na blogspocie. Wiem, chwalić się nie wypada ale chciałabym pokazać wam mój pierwszy tatuaż. W końcu marzenie się spełniło :)


Już niedługo post o mikrodermabrazji z TBS. :)

ściskam!
M.

29 komentarzy:

  1. cudowny!♥
    marzy mi się tatuaż właśnie na nadgarstku, ale słyszałam, że w tym miejscu dość mocno boli .. a jak było w Twoim przypadku? rzeczywiście mocno odczuwa się ból?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze mówiąc bardziej się bałam bólu niż mnie bolało :) da się wytrzymać, poza tym jest to ból w słusznej sprawie! :) myślałam, że będzie gorzej :)

      Usuń
  2. takie tatoo strasznie mi się podobają :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny. Gdyby nie praca- zrobiłabym sobie dosłownie taki sam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny, też zamierzam niebawem zrobić, ale muszę kasę uzbierać. Dużo dałaś za taki napis? ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest to duży koszt :) zapłaciłam 100 zł i warto pamiętać, że w takiej sprawie nie powinno się oszczędzać

      Usuń
    2. Różne ceny są w różnych miejscach, szczerze powiedziawszy spodziewałam się, że napiszesz coś w granicach 200-300zł, tyle co zapłaciłaś, to nawet nie dużo. Myślę, że w wakacje też popędzę do studia tatuażu. *-* A bardzo bolało?

      Usuń
    3. Tak jak odpowiadałam Agacie kilka komentarzy wyżej: bardziej bałam się bólu niż mnie to bolało :) Jeżeli zrobisz tatuaż w wakacje będziesz musiała unikać słońca dopóki nie odbuduje się grubsza warstwa naskórka, czyli +/- 1,5 miesiąca.

      Usuń
  5. ładny :) też mam na nadgarstku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tez swoim pierwszym chwalilam sie na blogu, a teraz planuje kolejny:) tylko na pewno nie wybiore juz tak bolesnego miejsca jak zebra chyba:) Twoj swietny, obys trzymala sie tego cale zycie:)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny! Też mam na nadgarstku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam swoją radość po zrobieniu pierwszego tatuażu :) Śliczny jest, pamiętaj o odpowiedniej pielęgnacji i ciesz się piękną ozdobą dłuuuugie lata!

    OdpowiedzUsuń
  9. swietny!!!
    tez slyszalam ze w tym miejscu troche boli...

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny! Też marzy mi się tatuaż na nadgarstku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajny! chodził mi kiedyś po głowie tatuaż w tym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. hi my dear!

    nice blog!
    would you want to follow each other?

    and i wanted to invite you to participate in my new giveaway!
    you can win a steve madden bag in neon green:
    strangeness-and-charms.com/2013/05/giveaway-stylefruits.html

    also check out my blogpresentation campaign:
    strangeness-and-charms.com/2013/05/the-best-of-blogs-june.html

    x
    dahi ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak widać, warto mieć marzenia bo i one się spełniają ;-) Podobają mi się tatuaże, takie malutkie ale chyba nie zdecydowałabym się na żaden ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. super tattoo! :)
    a u mnie nowy wiosenny makijaż! http://pear-up.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kuuurczę, dlaczego nie chce mi się wyświetlić to zdjęcie?! :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Aj, mi też się nie wyświetla zdjęcie.
    Ale gratuluję odwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. jejku! moje marzenie :) chciałam sobie zrobić tatuaż na nadgarstku ale ze znakiem nieskończoności, ale słyszałam, że ciężko dostać się do pracy, gdy ma się tatuaż w takim widocznym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie jestem fanką tatuaży, ale ten sama chciałabym mieć!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja sobie też robie dwa tatuaże na wiosne, jeden na stopie, drugi za uchem, ale coś czuje, że na tych dwóch się nie skończy... :D

    OdpowiedzUsuń