Cześć kochane :)
Ostatnio doszłam do wniosku, że im więcej mam czasu wolnego, tym mniej konkretnych rzeczy robię. Niestety przez kilka dni na blogu zapanowała cisza, jednak wracam i mam nadzieję, że w najbliższym czasie znowu nie zniknę na jakiś czas. Wspominałam wam już w lutym o notce o mojej wagowej historii i na dniach powinna się pojawić.
Dzięki uprzejmości Pani Ewy miałam możliwość skorzystania z serwisu Fiszkoteka. Jak zapewne wszystkie z was wiedzą fiszki mają za zadanie ułatwić nam naukę zwrotów lub wyrazów z różnych kategorii tj. języki lub też przedmioty humanistyczne i ścisłe. Jako, że mam smykałkę do języków, zdecydowałam się na fiszki z angielskiego przygotowujące do matury (podstawowej i rozszerzonej).
Na fiszkoteka.pl mamy możliwość zarówno nauki gotowych fiszek jak i stworzenie własnych. Przy wyświetlaniu kolejnych fiszek w większości jest dołączony rysunek oraz wymowa danego słowa, co jest bardzo przydatną opcją dla osób, które chcą nauczyć się języka od podstaw.
Dodatkowo mamy możliwość zainstalowania aplikacji na telefonie lub tablecie, która umożliwi nam naukę wtedy, gdy nie mamy dostępu do komputera, np. w drodze do szkoły/pracy. Jest to dobra alternatywa dla osób, które długo przebywają poza domem.
Mamy do wyboru naprawdę dużą ilość kursów, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Dla osób wahających się nad wyborem nauki tego typu jest możliwość wypróbowania kursów za darmo. Według mnie to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ wiemy, że nie kupujemy kota w worku.
Fiszki są bardzo dobrym sposobem na zapamiętywanie słówek m.in. dla osób, które mają pamięć fotograficzną. Jest to skuteczny sposób na naukę, wystarczy trochę wolnego czasu oraz przede wszystkim chęci.
Jeszcze raz dziękuję pięknie Pani Ewie za możliwość przetestowania serwisu Fiszkoteka.pl.
A wy, uczyłyście się kiedyś za pomocą fiszek?
Buziaki!
mi fiszki pomagaly zwlaszcza przy nauce dat:)
OdpowiedzUsuńpowiesz szczerze że nie słyszałam o tej stronie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe informacje !
A ja robiłam fiszki na filozofię i od tego czasu mam do nich dużą nie chęć
OdpowiedzUsuńwedług mnie fiszki to świetny sposób na wzbogacenie słownictwa w języku obcym :)
OdpowiedzUsuńlove love and love
OdpowiedzUsuńJak mnie przydałaby się chwilka wolnego czasu. A tak nawet nie mam kiedy się wyspać...
OdpowiedzUsuńO fiszkach pierwszy raz słyszę, ale dla syna byłoby to idealne...
Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam papierowe fiszki i bardzo sobie je chwalę :)