Cześć kochani :)
Dzisiaj krótki post, pokażę wam tylko, co kupiłam w poprzednim tygodniu. Ostatnio zdenkowałam całkiem sporo rzeczy (o czym z resztą wkrótce się przekonacie), więc trzeba uzupełnić zapasy :)
2x żele OS (cudowne zapachy!)
Perfumy Vestilo
Baza pod cienie do powiek z Essence tradycyjnie pełni rolę korektora
A wy, co kupiłyście w ostatnim czasie?
Buziaki!
Ja ostatnio rezygnuje z zakupów, bo jadę na Targi więc tam się obkupię ;) Ten żel dragon fruit pachnie zupełnie jak męskie perfumy;)
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio nic nie kupowałam, bo powymieniałam się na wizażu z dziewczynami kosmetykami, których nie używałam i teraz czekam aż dojdą do mnie przesyłki :)
OdpowiedzUsuńehh i znów marzę o zakupach ;D
OdpowiedzUsuńTeż kupilam te 2 żele ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym miesiącu kupiłam sporo więcej niż Ty:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten OS malinowy, an początku byłam zachwycona zapachem, później mi się "przejadł". U mnie niedługo pojawi się notka z zakupami, więc zapraszam. ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te żele, a tych zapachów akurat nie miałam :)
OdpowiedzUsuńa u mnie właśnie odwrotnie, teraz wolę coś bardziej delikatniejszego, zresztą ja mam bardzo jasną cerę więc bardzo grube kreski mi nie pasują :)
OdpowiedzUsuńMam żel śliwkowy i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj kupiłam żel ze świetlikiem i rumiankiem :-) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńTeż mam tą bazę, bardzo ją lubię i świetnie sprawdza się też jako korektor.
OdpowiedzUsuńoo udane zakupy widzę, odpowiednik Versace bright crystal - lubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńVestilo to Versace Cristal...uwielbiam ten zapach...daj znać czy jest trwały ;)
OdpowiedzUsuńMoje zakupy dopiero do mnie dotrą, zamówienie na olejek i odżywki Alverde oraz Balea w drodze! ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zaopatrzyłam się w odżywkę do paznokci i balsam do ust Neutrogena, więc za jakiś czas zapraszam na recenzje:
OdpowiedzUsuńkrainadefantasia.blogspot.com
Świetne zakupy ;) Ja na razie nic nie kupuję ;) Poszaleję w ciepłe miesiące ;)
OdpowiedzUsuńróżowy zel ma taki zapach ze mogłąbym przytknac nos i siedziec tak all day all night :D
OdpowiedzUsuńZawsze wąchałam z zachwytem te żele z OS, ale jeszcze nigdy na żaden się nie zdecydowałam. Daj znać, czy nie wysuszają:)
OdpowiedzUsuńte żele wyglądają ciekawie... ;>
OdpowiedzUsuńciekawa jestem żeli :)
OdpowiedzUsuńJeszcze tych zapachów OS nie miałam : ) Muszę powąchać ; DD
OdpowiedzUsuń17 kilogramów? WOW, gratuluję! :) Pisałaś tu o tym na blogu?
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie czyta mi się Twoje notki, możliwe, że będę wpadała tutaj częściej.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż http://linka-kattalinka.blogspot.com/
original source są przepiękne, szkoda, że tak krótko utrzymują się na skórze :( ale pod prysznicem zawsze ładnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńzamowilam farbe do wlosow herbatint i czekam az przyjedzie:)))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkupilam sobie maseczki z ziaji, hahaha.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak ta baza, jakos nie jestem do essence przekonana:)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam hmm... 4 szminki :)
OdpowiedzUsuńOk, to dodam Cię do obserwowanych, by tego nie przegapić :)
OdpowiedzUsuńmmm, uwielbiam te żele pod prysznic! :D szczególnie o zapachu czekoladowym, mniam :p
OdpowiedzUsuńTe perfumy są cudowne :)
OdpowiedzUsuńŻele z OS są świetne:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tych żeli z OS. ja ostatnio kupiłam sobie żel pod prysznic z AVONu i krem pod oczy z kawiorem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam OS;)
OdpowiedzUsuńno to ten właśnie sobie kupiłam chyba... tylko wadę ma taką, że nie umiem go nigdzie postawić :D
OdpowiedzUsuńNiestety na recenzję BB creamu trzeba będzie trochę poczekac :P
OdpowiedzUsuńjetsem totalną niewolniczką żeli pod prysznic original source :3
OdpowiedzUsuńmnie ta baza od jakiegoś czasu interesuje, chcoiaż mojej z hean jest jeszcze sporo :)
OdpowiedzUsuńżeli z os jakoś nie za bardzo lubię :|