niedziela, 6 maja 2012

Welcome in Warsaw!

Wczorajszy dzień przesiedziałam w Warszawie przy Łazienkach Królewskich, malując twarze dzieciakom i farbując im włosy (o dziwo zdarzyło się kilku dorosłych, którzy również byli zainteresowani). Dzień minął niesamowicie szybko w świetnym towarzystwie - wczoraj nie miałam ani siły ani ochoty nic pisać, koło 21 zasnęłam. Dzisiaj mój 'ukochany' dzień - niedziela, czyli siedzenie przy lekcjach z myślą, że jutro trzeba wcześnie wstać i przesiedzieć te 6 lekcji w szkole. Uch, czy tylko ja tego nie lubię? -,- Dzisiaj znów przeszłam się po sklepach. Co kupiłam? Nic. Wszystko, co zakładałam wyglądało okropnie, wyglądałam jak słoń i w ogóle szkoda słów. Mój optymizm, pewność siebie i nadzieja, że może jednak w czymś wyglądam dobrze, znikły. Miej zły humor, niech wszyscy dookoła działają Ci na nerwy, spoko.
Poniżej wstawiam kilka zdjęć z wczorajszego dnia.





Radzę powiększyć zdjęcia, ponieważ w zmniejszonym formacie nie wyglądają zbyt ładnie. Buziaki!

10 komentarzy:

  1. Mnie właśnie też, a żałuję, że nie byłam w samym centrum Warszawy, czy choćby właśnie w Łazienkach :) Szkoda trochę, bo nigdy w Stolicy nie byłam, oprócz tego Kopernika ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ogólnie liczyłam na te Złote Tarasy, i chociaż żeby przejść się koło stadionu, ale cóż.. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham ostatnie zdjęcie, jest magiczne *-* i w ogóle Wawa musi być boska. Szkoda, że mam tak daleko :(

    OdpowiedzUsuń
  4. fizykaa, jak sobie pomyślę, że tak strasznie zmieniłam do niej podejście w ciągu kilku miesięcy to mnie szlag trafia. wystarczy, że przyjdzie nowa nauczycielka, która zniszczy wszystko i już odechciewa się żyć -.-

    OdpowiedzUsuń
  5. aaah, ja dzisiaj zawaliłam wszystko co mogłam. jestem z siebie taka dumna <3
    w ogóle, to głupio mi pytać, ale ile Ty masz lat skoro skończyłaś szkołę? miło jest poznać kogoś swojego pokroju na blogspocie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. aaa, bo ja nie umiem czytać i zamiast 'mam z fizyką' przeczytałam 'miałam z fizyką'. tak, wiem, jestem potężnie głupia xD ale kiedyś się czytać nauczę!

    OdpowiedzUsuń
  7. zdecydowanie kosmetyki które używasz - to na dziś. a kosmetyki buble, na następną! :D aaa jak ja lubię czytać Twoje notki! hahaha, naprawdę to jest miłość od pierwszego posta! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. To w takim razie czekam z niecierpliwością! i w ogóle wrzucę Cię do linków, żeby być na bieżąco. znaj me dobre serce :P

    OdpowiedzUsuń